W związku z pandemią koronawirusa od 25 marca 2020 r. szkoły realizują tzw. nauczanie zdalne z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość. Zdalne nauczanie od samego początku budziło wiele niepokoju zarówno wśród uczniów, ich rodziców, jak i nauczycieli. Obawy dotyczyły przede wszystkim zaplecza organizacyjnego nauki online, ponieważ część rodzin i nauczycieli nie dysponuje odpowiednim sprzętem umożliwiającym pracę zdalną. Obawy te potwierdziła ankieta internetowa przeprowadzona w dniach 1-6 kwietnia na portalu Librus Rodzina, w której udział wzięło blisko 21 000 osób. Respondentami badania byli rodzice, użytkownicy portalu, którzy odpowiadali na pytania jak wygląda nauczanie zdalne w ich domach i w jaki sposób szkoły realizują edukację na odległość. Jednym z głównych wniosków badania okazała się ograniczona dostępność do sprzętu – 1/3 rodziców boryka się z dostępnością sprzętu – nie jest w stanie zapewnić każdemu dziecku urządzenia do nauki online. Sprzęt jest w tych rodzinach współdzielony.
Rozwiązaniem tego problemu miał się okazać program Ministerstwa Cyfryzacji „Zdalna szkoła”, w ramach którego przekazano 180 mln złotych na zakup sprzętu dla uczniów i nauczycieli. Wiele szkół skorzystało z tego programu, jednak jest również sporo takich placówek jak Małopolska Szkoła Gościnności, które jeszcze nie otrzymały obiecanej pomocy.
Kwestia dostępności do sprzętu jest bardzo palącym problemem. Aktualnym tu i teraz – mówi dyrektor szkoły Jerzy Niedenthal. Szkoła licząca prawie 1000 uczniów ma ogromne zapotrzebowanie na wsparcie. Do końca roku pozostały niecałe dwa miesiące i postanowiliśmy dzięki przychylności rodziców wziąć inicjatywę w swoje ręce – dodaje Jerzy Niedenthal.
Rada Rodziców przekazała na zakup komputerów 10 000 zł, a szkoła ze swojego budżetu dołożyła jeszcze 8 000 zł. Zakupiono 7 dodatkowych komputerów, które od razu zostały wypożyczone uczniom i nauczycielom, ale jest to kropla w morzu potrzeb – mówi Andżelika Latosiewicz, przewodnicząca Rady Rodziców ZS MSG i inicjatorka akcji. Zarówno uczniowie, rodzice jak i nauczyciele liczą, że gwarantowana pomoc rządowa dotrze i na Zarabie jeszcze przed końcem roku szkolnego – podsumowuje akcję przedstawicielka rodziców..